Prezes Rady Ministrów RP Donald Tusk
Szefowie rządów państw Unii Europejskiej

Szanowni Państwo,

w art. 3 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej przeczytać możemy, że Unia Europejska „działa na rzecz trwałego rozwoju Europy, którego podstawą jest zrównoważony wzrost gospodarczy oraz stabilność cen, społeczna gospodarka rynkowa o wysokiej konkurencyjności”.

Ponadto, zgodnie z przepisami Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, UE prowadzi Wspólną Politykę Rolną, której celem jest między innymi zapewnienie „odpowiedniego poziomu życia ludności wiejskiej, zwłaszcza przez podniesienie indywidualnego dochodu osób pracujących w rolnictwie”. Unia Europejska deklaruje przy tym, że przy ustalaniu wspólnej polityki rolnej uwzględnia się „szczególny charakter gospodarki rolnej, wynikający ze struktury społecznej rolnictwa oraz z różnic strukturalnych i przyrodniczych między poszczególnymi regionami rolniczymi”.

Powyższe zasady, przyjęte przez Państwa Członkowskie UE i leżące u podstaw harmonijnej współpracy europejskiej, zostały pogwałcone radykalnymi postulatami wdrażanymi w ramach Europejskiego Zielonego Ładu.

W całej Europie trwają protesty rolników, którzy walczą nie tylko o swoje interesy, ale również o swoje prawa zawarte w wyżej wymienionych aktach prawnych, pierwotnych wobec prawodawstwa Parlamentu Europejskiego.

Dlatego wzywamy szefów rządów wszystkich Państw Członkowskich UE do zdecydowanej i konkretnie ukierunkowanej reakcji na problemy europejskich rolników i obywateli:

  1. Żądamy zapewnienia protestującym rolnikom wolności zgromadzeń i nieskrępowanej wolności prowadzenia protestu. Domagamy się również uwolnienia rolników zatrzymanych podczas legalnych protestów oraz umorzenia postępowań karnych, które stanowią narzędzie zastraszenia protestujących.
  2. Żądamy zwołania Szczytu UE poświęconego pracy nad postulatami formułowanymi przez protestujących rolników. Żądamy zaniechania fikcyjnych i fasadowych instrumentów dialogu branżowego, których wyrazem jest zainicjowany przez przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen w styczniu „Strategiczny dialog na temat przyszłości rolnictwa w UE”.
  3. Żądamy racjonalnych ograniczeń wwozu żywności pochodzącej spoza UE, opartych na ilościowych i jakościowych wskaźnikach
  4. Żądamy przyjęcia przez Radę Europejską konkluzji prowadzących do wycofania się organów UE z elementów Europejskiego Zielonego Ładu obniżających konkurencyjność europejskiego rolnictwa, stanowiących zagrożenie dla wydajności europejskiego rolnictwa oraz jego zdolności do wyżywienia mieszkańców Europy. W szczególności chodzi o elementy prowadzące do radykalnego wzrostu kosztów energii elektrycznej, nawozów oraz koniecznej infrastruktury. Żądamy przeprowadzenia rewizji wszystkich przyjętych przez UE w ramach Europejskiego Zielonego Ładu aktów prawnych – w tym wszystkich regulacji oraz decyzji inspirowanych Europejskim Zielonym Ładem, a wchodzących w zakres Wspólnej Polityki Rolnej.
  5. Żądamy głębokiej rewizji wszystkich innych założeń Zielonego Ładu, w tym odnoszących się do polityki energetycznej i przemysłu oraz wszelkich form ograniczenia praw własności
  6. W szczególności żądamy odstąpienia od radykalnej i nierównomiernej redukcji stosowania środków ochrony roślin oraz radykalnych i nierównomiernych ograniczeń w stosowaniu nawozów. Ideologiczne postulaty UE prowadzą bowiem nie tylko do utraty konkurencyjności europejskiej produkcji rolnej, ale zagrażają bytowi europejskiego rolnictwa, co godzi w bezpieczeństwo żywieniowe Wspólnoty oraz krajów członkowskich.
  7. W szczególności żądamy odstąpienia od obowiązkowego ugorowania gruntów rolnych.
  8. W szczególności żądamy poddania szerokim konsultacjom, z udziałem protestujących rolników i ośrodków analitycznych ich wspierających, nowych założeń Wspólnej Polityki Rolnej w zakresie obecnie inspirowanym Europejskim Zielonym Ładem.

Tylko realizacja powyższych postulatów pozwoli rolnikom wrócić do pracy oraz przywróci, przynajmniej w części zaufanie obywateli UE do jej organów prawodawczych.

Obywatele Unii Europejskiej

Art. 3 Traktatu o Unii Europejskiej:

Celem Unii jest wspieranie pokoju, jej wartości i dobrobytu jej narodów.

Europejskiemu rolnictwu grozi katastrofa

 – Ugorowanie (nieużytkowanie) ziemi rolnej –

 – Ograniczenie wykorzystywania środków ochrony roślin –

 – Zmniejszenie wielkości trzody chlewnej –

 – Redukcja stosowania nawozów –

 – Wzrost biurokracji –

To tylko niektóre postanowienia eurokratów uderzające w europejskich, w tym polskich rolników.

Musimy powstrzymać zagładę europejskiego rolnictwa!

Pacyfikacja protestu rolników w Warszawie 6 marca 2023. Źródło: X/użytkownik Wojowniczka_PL

Trwają protesty rolników

Rolnicy oraz ich organizacje napotykają w szeregu państw członkowskich ograniczenia ich fundamentalnych wolności, zaręczonych Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej, takich jak wolność zgromadzeń i wolność słowa, w tym prawo do organizowania i przyłączania się do protestów przeciwko działaniom legislacyjnym i polityce krajowej oraz unijnej, która jest szkodliwa dla unijnej gospodarki rolnej, samych rolników oraz ich rodzin. W wielu państwach UE protesty te są zakazywane i pacyfikowane z użyciem siły. W Polsce kolejne samorządy, na czele z Wrocławiem i Bydgoszczą, zakazują zgromadzeń rolniczych, a wobec protestujących w Warszawie zastosowano środki przymusu bezpośredniego, a uczestników pokojowych protestów pozbawia się wolności i stawia zarzuty karne, które grożą długotrwałym pozbawieniem wolności.

Nie tylko rolnicy ucierpią z rąk eurokratów

Europejski Zielony Ład to zbiór dyrektyw unijnych mających na celu zieloną transformację Unii Europejskiej, wprowadzany bez oglądania się na koszty gospodarcze i społeczne oraz dobrobyt obywateli państw członkowskich, łamiąc tym samym cele, do których Unia została powołana.

Jednym z podstawowych narzędzi tej transformacji jest pakiet „Fit for 55”, który zakłada zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku względem 1990 roku. Twórcy tego celu nie wzięli pod uwagę olbrzymiej dysproporcji, jaka istniała 34 lata temu w rozwoju pomiędzy wolnorynkową Europą Zachodnią, a dopiero co wyswobodzoną z sowieckiego ucisku Europą Środkowowschodnią. Powoduje to nierównomierne rozłożenie obciążeń kosztów transformacji energetycznej i nadmierne obciążenie państw relatywnie biedniejszych. 

Rolnicy są pierwszą (i zdecydowanie nie ostatnią) grupą społeczną, która bezpośrednio odczuje skutki zielonej rewolucji.

Zielona ideologia w Unii Europejskiej

uderza we wszystkich obywateli UE. W szczególności ucierpią:

Rolnicy

Seria dyrektyw w ramach Europejskiego Zielonego Ładu uderza w producentów rolnych, zwłaszcza tych mniejszych, prowadzących rodzinne gospodarstwa domowe. Urzędnicy unijni wymuszają zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych również w rolnictwie. W konsekwencji ich założeń dochodzi do zmniejszenia produkcji rolnej (w tym hodowli zwierząt), zwiększenia kosztów produkcji oraz zwiększenia biurokracji. Za brak dostosowania się do zielonego ładu grożą horrendalne kary finansowe.

Kierowcy

Zgodnie z unijną polityką, trwa stopniowe ograniczenie możliwości, prowadzące ostatecznie do zakazu wjazdu aut spalinowych do europejskich miast. Polskie Strefy Czystego Transportu, niemieckie Umweltzone, czy belgijskie age-emissiezone utrudniają życie mieszkańców, zwłaszcza tych biedniejszych, którzy poruszają się starszymi samochodami, nie spełniającymi unijnych norm emisji. To właśnie oni poszli na pierwszy ogień i otrzymują zakazy wjazdu do coraz liczniejszych europejskich miast. Eurokraci przeforsowali również zakaz rejestracji nowych aut spalinowych od 2035 roku. Zlikwiduje to produkcję samochodów spalinowych w wielu państwach europejskich. Kogo nie będzie stać na drogi samochód elektryczny, ten zostanie wykluczony komunikacyjnie.

Właściciele domów

Dyrektywa budynkowa EPBD nakłada na wszystkich właścicieli budynków obowiązek dojścia do ich zeroemisyjności (tj. całkowitej eliminacji emisji spalin). Nawet najbiedniejsze rodziny będą zobligowane do termomodernizacji, wymiany pieca na węgiel czy gaz na tzw. ekologiczne źródła energii – faworyzowane są tu przede wszystkim pompy ciepła. Dla tych, którzy nie wykonają remontów klimatycznych, przewidziane są instrumenty opresji administracyjnej, takie jak wysokie kary finansowe. Wszystkie te olbrzymie koszty termomodernizacji (w Polsce około 1,5 biliona zł) będą ponosić sami zubożali obywatele bo Unia Europejska nie przewiduje dodatkowych środków na remont milionów budynków niespełniających obecnie szalonych norm emisyjności.

Możemy powstrzymać zieloną ideologię

Chociaż cała reszta świata kontynuuje rozwój swojej gospodarki w oparciu o energetykę opartą na węglu i innych paliwach kopalnych i nie przejmuje się nawet w najmniejszym stopniu kwestią ochrony klimatu, to dryfująca w stronę roli światowej prowincji Europa szaleńczo podnosi sztandar zielonej rewolucji, którą zaprojektowali oderwani od rzeczywistości ideolodzy skrajnej lewicy. Niestety politycy rządzący krajami członkowskimi Unii Europejskiej przyjmują te propozycje hurtem niczym prawdę objawioną. Unijne działania nie zdołają klimatu. Popchną jednak miliony Europejczyków w stronę biedy, a europejską gospodarkę pozbawią konkurencyjności i doprowadzą do upadku.

Produkcja żywości, czy innych towarów nie ustanie, zostanie tylko przeniesiona poza granice Unii Europejskiej, gdzie nie obowiązują absurdalne przepisy klimatyczne.

Unia Europejska, która miała napędzać rozwój, stała się barierą rozwoju!

Żądamy od premiera Polski Donalda Tuska, a także od szefów innych rządów i państw europejskich natychmiastowych kroków mających na celu wycofanie się ze szkodliwych założeń Europejskiego Zielonego Ładu. Dlatego apelujemy do rządzących o rychłe zwołanie Szczytu UE, na którym przepracowane zostaną postulaty rolników z całej Europy.

Domagamy się również zapewnienia obywatelom UE wolności zgromadzeń i nieskrępowanej wolności prowadzenia protestu. Żądamy uwolnienia przetrzymywanych rolników, którzy ośmielili się walczyć o swoje prawa i prawa wszystkich obywateli państw Unii.

Domagamy się opracowania nowych założeń Wspólnej Polityki Rolnej, z udziałem protestujących rolników i ośrodków analitycznych ich wspierających.

To producenci, a nie zieloni ideolodzy powinni decydować o przyszłości rolnictwa i całych gospodarek Polski i Europy!